Podkarpacka kuchnia regionalna to niewątpliwie jeden z największych skarbów naszego kulturowego dziedzictwa. Wpływ na nią przez wieki miały różne tradycje narodowe i etniczne: polska dworska kresowa, chłopska (np. lasowiacka czy rzeszowska), pasterska wołoska (z której wywodzą się kuchnie Łemków i Bojków) oraz węgierska, austriacka, żydowska i ormiańska. Kuchnie te istniały równolegle, wzajemnie się przenikając. Taka wielokulturowość sprawiła, że kuchnia podkarpacka nie ma jednego czy kilku głównych dań. Każdy region w naszym województwie ma swoje charakterystyczne potrawy i sposoby ich przyrządzania, zależne od tradycji, dostępności produktów, zasobności spiżarni w różnych porach roku, hodowli dominującej w danej okolicy.
Region podkarpacki słynie z potraw o bardzo oryginalnych nazwach za którymi kryją się proste dania zwane: hreczanyki (kotlety z kaszy gryczanej zmieszanej z mielonym mięsem, jajkami, czosnkiem i przyprawami), knysze (smażone na głębokim tłuszczu pierogi z farszem z kaszy gryczanej, twarogu i cebuli), kugiel (babka ze startych ziemniaków, przekładana nadzieniem z kiszonej kapusty uduszonej z cebulą i skwarkami), hałuszki (kluseczki z tartych ziemniaków z jajkiem, wrzucane na wrzątek, podawane z mlekiem, masłem i cebulką), fuczki, czyli placuszki z masy ziemniaczanej zapiekane lub smażone z serem lub kapustą, stolniki (pierogi z tartych ziemniaków, pieczone na liściach kapusty). Wymienić można jeszcze: krężałki, małdrzyki, bulwiok, kacapoły czy krupiak.
Najbardziej charakterystycznym dla Podkarpacia wypiekiem jest proziak, mało lub wcale nieznany w kraju. Jest to chyba jedyny wyrób wspólny dla niemal wszystkich tradycji kulinarnych tworzących podkarpacką kuchnię regionalną. Słynne w regionie są także powidła śliwkowe z Krzeszowa smażone w wielkich miedzianych kotłach bez dodatku cukru oraz wywodzące się z tradycji flisackiej chrupaczki, wytwarzane tylko w Ulanowie. To rodzaj ciasta z mąki, jaj, mleka, słoniny i cukru. Nie wysychają i długo zachowują świeżość.
Wyjątkiem wśród nieco zapomnianych już produktów są rosolisy, których produkcja rozpoczęła się w Łańcucie pod koniec XVIII w. i trwa do dziś. Są to wysokoprocentowe likiery o smakach: różanym, ziołowo-gorzkim i kawowym. Ich produkcję rozpoczął hrabia Alfred I Potocki, ówczesny właściciel Łańcuta. Później prywatną wytwórnię przejęło państwo, a obecnie prawo do ich produkcji w kraju ma tylko fabryka wódek w Łańcucie.
Aktualnie aż 173 produkty z Podkarpacia figurują w spisie ministerstwa rolnictwa jako potrawy i wyroby regionalne, co daje pierwsze miejsce wśród województw z liczbą zarejestrowanych wyrobów w Polsce.
Wystawa prezentuje bogactwo smaków i kulinarne korzenie naszego regionu. Zebrane na niej przepisy i receptury na tradycyjne, oryginalne, chociaż często zapomniane potrawy, zachęcają do poznawania niezapomnianego smaku naszej regionalnej kuchni, na którą złożyły się setki potraw i wyrobów przyrządzanych od stuleci w kuchniach Lasowiaków, Rzeszowiaków, Łemków, Bojków czy Żydów.
Ekspozycję można oglądać od 2 grudnia 2014 r. do 7 stycznia 2015 r. w godzinach otwarcia biblioteki przy ul. Sokoła 13.
oprac. Ewa Ferenc