Sasha Boole to jeden z najważniejszych przedstawicieli ukraińskiej sceny folkowej. Ale nie chodzi o zakurzony folk w tradycyjnym swetrze i z kobzą, lecz o ten energetyczny – związany z whisky, ciekawymi i budzącymi emocje opowieściami oraz ciągłą podróżą.
Lubisz Boba Dylana, Johnny’ego Casha, King Dude albo Neila Younga? Prawdopodobnie polubisz też Sashę. Artysta gra na kilku instrumentach. Jego muzyka wypływa z amerykańskiego folku. To pierwotne, nieco brudne brzmienie.
Rzeszowski koncert artysty odbędzie się 6 aździernika o godz. 20:00 w Underground Pub. Bilety 10 PLN.